18 czerwca w Szydłowcu na placu przy zalewie na ul.
Folwarcznej odbył się wielki Festyn Charytatywny pt. "Dopóki
oddycham nie tracę nadziei", którego celem była zbiórka pieniędzy na mój
przeszczep płuc. Impreza przyciągnęła sporo osób. Organizatorem był Społeczny
Komitet Organizacyjny "ŻY-RA-FA" w składzie: Agnieszka Sobutka -
Klepaczewska, Marcin Banaszczyk, Barbara Gadowska, Anna Kowalska, Ilona Mamla,
Inga Pytka - Sobutka, Agnieszka Banaszczyk, Barbara Sochacka oraz Igor
Olesiński. Honorowy patronat nad imprezą objęły: Starostwo Powiatowe, Urząd Miasta Szydłowca, Caritas Diecezji Radomskiej, Koleje Mazowieckie. Festyn swoimi występami uświetnili: Studium Instrumentów Etnicznych,
Chór Gospel Radom, Zuza Gadowska (mimo zapalenia krtani zdecydowała się wziąć
udział w koncercie) oraz gwiazda wieczoru, radomski zespół IRA. Oprócz tego
odbyły się również licytacje przedmiotów, takich jak wieczne pióro podarowane
przez Arcybiskupa Wacława Depo, pralka ufundowana przez firmę Beko, filiżanki z
Kancelarii Rady ministrów od Pani Premier Ewy Kopacz i obrazy. Poza tym na
placu znalazły się atrakcje dla dzieci, takie jak zjeżdżalnie czy punkt
malowania twarzy, który obsługiwała Bawialnia "Kuleczkowo" ze
Skarżyska. Sprzedano ponad 900 cegiełek-wejściówek na koncert, co jest dla mnie
naprawdę wielkim dowodem że chcecie mi pomóc. Chciałabym podziękować wszystkim
organizatorom, bez ich zaangażowania i zapału do niesienia mi wsparcia akcja
nie miałaby szans powodzenia. Podziękowania należą się także artystom, którzy
zdecydowali się wziąć udział w imprezie rezygnując jednocześnie z wynagrodzenia
za występy, to wspaniały gest z ich strony. Wielkie dzięki również dla Was, dla
wszystkich tych którzy zjawili się na Festynie, tłumnie zjawiliście się na
placu przy zalewie mimo tego, że wielu z Was następnego dnia musiało iść do
pracy lub zająć się innymi ważnymi obowiązkami dnia codziennego. Jest to dla
mnie znak, że są jeszcze ludzie o wielkim sercu. Pokłony również dla
licytujących, którzy aktywnie brali udział w licytacjach, dzięki Wam dochód z
samych licytacji to aż 4500 zł. Dziękuję również Caritasowi, którego
wolontariusze zbierali pieniądze chodząc z puszkami, zebrano do nich 2200 zł.
Całkowity dochód z imprezy to aż 37 tysięcy 197 zł. To bardzo duża kwota,
jestem wzruszona że tak bardzo chcecie mi pomagać. Dziękuję także za filmik,
który został dla mnie nagrany podczas festynu. To ogromna dawka pozytywnej energii.
Jeszcze raz dziękuję Wam z całego serca!!!
Pamiętajcie kochani - "Dopóki oddycham, nie tracę nadziei!!!"
Pamiętajcie kochani - "Dopóki oddycham, nie tracę nadziei!!!"